„Skrócony czas pracy – to się dzieje!” to hasło, jakim Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiadało w czerwcu 2025 roku pilotażowy program skrócenia czasu pracy. Właśnie zakończył się nabór wniosków do wspomnianego pilotażu. W połowie października mamy poznać listę firm, która od Nowego Roku rozpocznie wdrażanie i testowanie skróconego czasu pracy.

Czy skrócenie czasu pracy w Polsce jest potrzebne?

Według danych Eurostatu z 2023 roku średni tygodniowy czas pracy w Europie wyniósł 36,1 godziny, w Polsce zaś sięgał aż 39,3 godzin. Pozwala to wnioskować, że Polacy należą do jednych z najdłużej pracujących narodów na tym kontynencie. Więcej czasu w pracy spędzają jedynie Rumuni (39,5 godziny) i Grecy (39,8 godziny). Jednocześnie coraz częściej podkreśla się, że nadmiernie długi czas pracy może negatywnie wpływać na zdrowie i kondycję pracowników, obniżać ich efektywność, a także sprzyjać szybszemu wypaleniu zawodowemu oraz utrudniać zachowanie równowagi między życiem prywatnym a zawodowym.

Zasady pilotażu skrócenia czasu pracy

Dyskusje o wprowadzeniu skróconego czasu pracy w Polsce nabrały tempa w kwietniu 2025 roku, kiedy Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiedziało przygotowanie pilotażowego programu dotyczącego krótszego wymiaru pracy. Już pod koniec czerwca przedstawiono jego szczegóły. Kluczowym założeniem projektu jest zmniejszenie tygodniowego wymiaru pracy z 40 do 35 godzin przy jednoczesnym zachowaniu dotychczasowej wysokości wynagrodzeń. Program przewiduje także wsparcie finansowe dla pracodawców, którzy zdecydują się przetestować taki model w swojej organizacji.

Zainteresowani mogli wziąć udział w naborze, który trwał od 14 sierpnia do 15 września i odbywał się za pośrednictwem specjalnego formularza dostępnego na stronie rządowej. Co więcej, musieli spełnić ściśle określone kryteria, mianowicie:

  • prowadzić działalność gospodarczą przez co najmniej 12 miesięcy przed dniem złożenia wniosku,
  • zatrudniać minimum 75% pracowników na podstawie stosunku pracy (umowa o pracę, powołanie, wybór, mianowanie lub spółdzielcza umowa o pracę),
  • objąć pilotażem co najmniej 50% pracowników,
  • utrzymać poziom zatrudnienia na poziomie nie niższym niż 90% w stosunku do stanu początkowego wskazanego we wniosku,
  • zagwarantować pracownikom objętym programem wynagrodzenie nie niższe niż to obowiązujące w dniu rozpoczęcia projektu przez cały okres jego trwania,
  • nie pogarszać warunków pracy i płacy uczestników pilotażu.

Na podkreślenie zasługuje także fakt, że pilotaż pozostawił pracodawcom dużą swobodę w wyborze i testowaniu odpowiedniego modelu organizacyjnego. Mogli oni zdecydować się m.in. na: wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy, skrócenie liczby godzin przepracowywanych w ciągu dnia, przyznanie dodatkowych dni urlopu albo zaproponowanie własnego, autorskiego rozwiązania.

Dofinansowanie dla pracodawców zakwalifikowanych do programu

Pracodawcy, którzy zakwalifikują się do pilotażu będą mogli skorzystać z rządowego dofinansowania. Jego kwota przydzielana jest indywidualne, przy czym nie może przekroczyć 1 miliona złotych łącznie oraz 20 tysięcy złotych na jednego pracownika. Środki te mogą zostać przeznaczone na działania niezbędne do testowania i wdrażania krótszego czasu pracy w danej organizacji, jednak wyłącznie w ramach ściśle określonych kategorii kosztów. Ministerstwo podzieliło je na dwie grupy:

  • koszty obsługi – obejmują działania informacyjno-promocyjne i administracyjne, takie jak koordynacja projektu, rekrutacja uczestników, monitorowanie, ewaluacja czy rozliczanie. Istotne jest to, że koszty tej kategorii nie mogą przekroczyć 10% całkowitej wartości projektu,
  • koszty merytoryczne – dotyczą bezpośredniego wsparcia wdrożenia skróconego czasu pracy i obejmują m.in. przeprowadzanie analiz, badań i ekspertyz dotyczących preferencji pracowników oraz uwarunkowań organizacyjnych, organizację szkoleń związanych z testowanymi rozwiązaniami, a także dofinansowanie wynagrodzeń pracowników objętych programem.

Podsumowanie

Zasadność wprowadzenia krótszego czasu pracy potwierdza duże zainteresowanie programem. Według danych Ministerstwa zgłosiło się do niego blisko 2000 pracodawców reprezentujących różne sektory gospodarki i formy prawne. Kolejnym krokiem będzie wybór podmiotów, które ostatecznie zostaną zakwalifikowane do pilotażu. Ich lista zostanie ogłoszona do 15 października 2025 roku. Następnie na uczestników czeka kolejna faza, czyli przygotowanie do wdrożenia nowego modelu pracy, która potrwa do 31 grudnia 2025 roku. Natomiast, w okresie od 1 stycznia 2026 roku do 31 grudnia 2026 roku, zaplanowano właściwe testowanie skróconego czasu pracy w praktyce. Ostatni etap to podsumowanie i ewaluacja projektu, które powinny zakończyć się najpóźniej do 15 maja 2027 roku.

Warto uważnie śledzić dalsze losy programu, a w szczególności doświadczenia pracodawców, którzy zdecydowali się w nim uczestniczyć, ponieważ to właśnie one mogą wyznaczyć kierunek przyszłych dyskusji i działań związanych z ewentualnym wprowadzeniem krótszego wymiaru czasu pracy w Polsce.


Ten artykuł powstał we współpracy z Grant Thornton.

Grant Thornton to jedna z wiodących organizacji audytorsko-doradczych na świecie, obecna w 147 krajach i zatrudniająca 68 tys. pracowników. W Polsce działa od 30 lat, a zespół liczący około 1000 pracowników w 8 lokalizacjach wspiera klientów w takich obszarach, jak m.in. outsourcing rachunkowości oraz kadr i płac, tax compliance, audyt, doradztwo podatkowe i finansowe, obsługa prawna, konsulting biznesowy i cyfrowy czy dotacje dla firm.

Grant Thornton w codziennej pracy korzysta z systemu Softlab ERP.
Autor

Senior Menedżer w Grant Thornton